Ja znowu w tyle coś nie mogę się zmobilizować. Trochę choroba trochę leń przez nią wstąpił a czas leci. Ale do rzeczy - oto co powstało od początku roku ...
chusta wykonana na szydełku z włóczki "Kalinka"
świąteczna - kończona już w Nowym Roku ...
a to dla pewnej wspaniałej osóbki z bloga http://beaartdecor.blogspot.com/
i wisiorek "trójkącik" ...
Dziękuję za miłe i sympatyczne komentarze witam nowe Twarze w moich progach i żegnam osoby które opuściły te progi :)
Miłego i słonecznego reszty dnia :)
te korlikowe cuda bardzo mi sie podnobają :) co nie znaczy że reszta nie, :)
OdpowiedzUsuńChusta bardzo mi się podoba, ale kompleciki koralikowe - urzekają!
OdpowiedzUsuńCudeńka Alinko tworzysz ! Masz kochana ,,złote rączki,, !
OdpowiedzUsuńA naszyjnik ten dla mnie ... marzenie !
Najpiękniejszy, bo mój - tylko MÓJ !
Dziękuję ślicznie za wspaniałą wymiankę !
Cieplutko pozdrawiam :) Bea
Strasznie jesteś pracowita !!! Bardzo podobają mi się Twoje piramidki - może też kiedyś spróbuję. Uściski - Joanna
OdpowiedzUsuń