Dziś firaneczka (170/80) powędrowała do nowej pani.
Uffff było trochę perypetii z nią ale wszystko dobrze się skończyło a oto efekt końcowy - przepraszam ale nie miałam jak dobrze wyeksponować ją wiszącą - nie mam po prostu takiego małego okna /zawiesiłam na przedpokoju / ...... ale myślę że efekt widać i tak ...Zapraszam do komentowania i pięknie już teraz dziękuję za komentarze i odwiedzinki - pozdrawiam - miłego dnia :)
No to ja powiem tylko ..... PIĘKNA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńO qrka!!!!!!!!!! To padłam!!!!!!!!! Ileż się Alinko napracowałaś!!!!!!! Boska jest ta firaneczka!!! Podziwiam Cię naprawdę!!!:*:*:*
OdpowiedzUsuńC U D O W N A :D wielkie brawa za wytrwałość :)
OdpowiedzUsuńOch, piekna, a ile pracy w nia wlozylas. Bezcenna po prostu. Az mi sie zachcialo takiej hihi
OdpowiedzUsuńŚliczna :) widać efekt, a na oknie będzie jeszcze piękniejsza.Powiem Ci, że masz cierpliwość, ja bym jej nie miała na takie duże formy, tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńFiraneczka? Toż to firana cała, śliczna jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękną firankę wydziergałaś Alinko.
OdpowiedzUsuńO ja pierdziu ! bo inaczej nie napiszę ! ale pięknie wyszła ! Oj napracowałaś się napracowałaś !
OdpowiedzUsuńDuzo pracy w nia wlozylas,ale warto bylo bo efekt super!!!!!Brawo
OdpowiedzUsuńcudowna!
OdpowiedzUsuńnawet ciężko mi wyobrazić sobie, jak pracochłonna..!
Świetna jest ... podziwiam Twoją cierpliwość do szydełkowania tak dużych rzeczy!
OdpowiedzUsuńPieknosci same Alinko u Ciebie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń